Hotel Millennium

PORAZKA,TRAGEDIA,WIELKIE NIEPOROZUMIENIE!!!Wlasnie wrocilam i juz pierwszego dnia pobytu w MILLENNIUM,obiecalam sobie,ze wyraze tu swoja opinie,zeby ostrzec potencjalnych klientow,ktorzy wybierajac ten hotel poczuja sie oszukani!To jest calkowita PORAZKA.Niestety ja nie doklonalam sama tego wyboru,tylko zostal mi on narzucony przez oszukanczego posrednika SUN FUN,pewne biuro z ZIELONKI,wiec tu tez ostrzegam!Uwierzcie mi nie wiem za co ten hotel dostal 5*,all inclusive to czysta metafora-jest to rozszerzona wersja full board,poza glownymi posilkami /monotonia w jedzeniu,ciagle to samo/,napoje o dziwo gratis plus przekaski /haha/znaczy poprostu ciasteczka,dostaniecie tez w przydziale 1 butelke wody do pokoju na 7 dni,smieszne,ale prawdziwe.Poza tym tragiczne animacje,trzeba tez wlasciwie za wszystko placic dodatkowo,chociazby za bilard,ping-pong.Nie maja tez swojego dostepu do jakiegokolwiek pomostu,mola.Obsluga,hmmm...ma dzien dobry po przyniesieniu bagazy i po otrzymania od nas 1$,powiedzial ze chce za to 5$/dobre,hehe/,poza tym prawie na kazdym kroku poprzez ich zachowanie,odczujecie jakby mowili,spadaj glupi,zbedny turysto.DLA TYCH,KTORZY NIE UWIERZA W TO CO NAPISALAM I NA WLASNEJ SKORZE BEDA CHCIELI SIE PRZEKONAC O "5",METAFORYCZNYCH ZRESZTA * POLECAM TEN HOTEL,POWODZENIA.
P.S.WEZCIE TEZ ZE SOBA SPORO GOTOWKI,BO NAPEWNO PRZYDA WAM SIE NA KAZDYM KROKU...

Ja wróciłam wczoraj z tego hotelu, co prawca, na lotnisku dowiedzieliśmy się, że nie jedziemy do hotelu, za który zapłaciliśmy(Sultan Gardens...) tylko właśnie do Millenium. Hotel jest nowy, został otwarty w marcu 2007 ma ładne pokoje, jedzenie nie było aż takie fatalne, ogród, zieleń - piękny, fajna, miła obsługa, duzy basen, co prawda nie ma podgrzewanej wody( przełom lutego i marca był stosunkowo chłodny - jak na egipt) więc nie kąpaliśmy się w nim, ale bardzo ładna plaża, zadbana.

Polecam ten hotel

hotel tragiiiczny, obsługa olewa kazdego o wszystko trzeba sie prosić 10 razy. Na dostawkę czekaliśmy kilka godzin, zaspuł nam sie czytnik do karty w pokoju więc nie mogliśmy wejść. Ciagle chcą napiwki, żeby sie wykompac w morzu trzeba przejść 200 m w wodzie po kostki w glonach i kamieniach!!;[

Właśnie wróciłam było wspaniale jedzenie super obsługa wspaniała przemiła nikt ode mnie nie wymagał dolarów raz dałam 1 i do końca miałam robione z ręczników różne maskotki jak ktoś jest miły do kogoś to druga osoba to odwzajemnia a jak ktoś jest gburem no to trudno jedyny minus to odpływ morza .Na terenie hotelu,basenie i plaży zawsze czysto dużo zieleni ja osobiście polecam ten hotel

a jeszcze chciałam dodać drinki piwo soki były podawane wszędzie w hotelu na basenie na plaży zakąski na basenie i plaży a ciasta różne różniste pięknie udekorowane i przepyszne. Nam też zmieniono hotel z Amphory na Millenium ale za to dostaliśmy upust na wycieczkę z czego byliśmy zadowoleni

Witam! Bylam w Millennium rok temu (VIII 2008), bylam bardzo zazdowolona, sama z moim facetem wybieralismy hotel i okazalo sie ze jest swietnie, te wakacje pamietamy do dzis i zostana w pamieci jeszcze dlugo... pokoj byl dosc przestronny z klimatyzacja i dostepnym tv sejfem lodowka bez doplaty i bez proszenia sie o pilota :) jak to bywa w innych hotelach o nizszym standardzie. Na powitanie poczestowali nas sokami. Na recepcji dostalismy karty do pokoju i na reczniki plazowe. W budynku glownym znajduje sie: recepcja, sklepy, kantor i bar, nieco dalej mozna za barem sie napic... i sobie pojesc. W niedziele organizowane sa specjalne poczestunki tamtejszych specjalow. Baseny w nocy sa swietnie podswietlone, ogolnie zielen bardzo zadbana, trawa w ogordach bardzo gesta i miekka :)) Napoje podawane byly w roznych miejscach o roznych porach i pod dostatkiem. codziennie odbywaly sie animacje, ale byly dosc monotonne (ogladalam lepsze), ale nawet to mi tak bardzo nie przeszkadzalo bo raczej sie cieszylam z tego ze nie siedze w polsce raz w deszu raz w upale bo pogoda to si enie moze zdedcydowac. Gdzie sie co znajduje siest opisane na drogowskazach przy kazdej sciezce. Problem jest z lezakami z rana. Ludzie idac zjesc sniadanie klada reczniki na lezakach i zajmuja miesce a i tak nie przychodza przez pol dnia na basen. trzeba troszke powalczyc o to miejsce :)) ale jest tam taki pan co przynosi gabki na lezaki jak sie chce to rozklada nawet parasol. Przy basenach znajduje sie bar i w samym basenie ciekawie zrobiony tez jest bar. takze nie trzeba wychodzic z wody zeby sie napic. Na kazdym kroku tamtejsi pracownicy szukaja zarobku i namawiaja to na masaz to na tatuaze i tp. Plaza jest stosunkowo blisko millennium, ale faktem jest to ze jeszcze hotel nie posiada mola, a jest dosc spory kawalek do czesci glebokiej morza no jesli sie chce nurkowac. Mozna isc na molo sasiednich hoteli a jaki widok na morze jakie piekne kolorowe ryby plywaja, jakie sa rafy koralowe cudownie :) ja polecam ten hotel bo widze w kolorowych barwach. Pozdrawiam kolejnych bywalcow