Życie na wyspie jest ciężkie.
Na wyspie jest bardzo dużo Haitańczyków którzy pracują na budowach od świtu do zmierzchu za 2 dolary dziennie. Dlatego wieczorową pora turysta z drogim aparatem w kieszeni jest łakomym kąskiem. Dominikańczycy jednak starają się dbać o bezpieczeństwo turystów. Podobno za podejrzenie gwałty na turystce jeden z Haitańczyków został zabity przez Dominikańczyków.
Na wyspie mieszkają sami czarni (wybili oni rdzennych mieszkańców). Na wyspie panuje rasizm. Jeśli ktoś ma trochę jaśniejszą skórę jest lepszy.
Śmiesznie się jeździ samochodem w nocy. wszyscy jeżdż na długich ponieważ na światłach mijania nie widać czarnych na poboczu. Ryzyko potwierdzenia jest bardzo duże. A jeśli ktoś Cię potrąci i się zatrzyma to nie idzie Ci pomóc tylko Cie dobić aby nie płacić Ci ręty do końca życia, ekonomia.